1. Czy epidemia koronawirusa zmieni na zawsze świat medycznych konferencji?

W związku z panującą na świecie pandemią większość medycznych konferencji zaplanowanych na rok 2020 nie odbyła się, została przełożona lub przeprowadzono je w formie wirtualnych spotkań. Według raportu Healthcare Convention and Exhibitors Association w samych Stanach Zjednoczonych w latach 2005-2015 odbyło się ponad trzydzieści tysięcy medycznych konferencji. Obecna sytuacja skłoniła do przemyśleń czy taka liczba spotkań jest merytorycznie uzasadniona. Komentatorzy twierdzą, że liczba ta świadczy o małej istotności wielu z nich (wg niektórych dotyczy to aż ok. 40%). Być może wirtualne konferencje sprawdzą się nie tylko w czasie pandemii i zmienią na zawsze świat medycznych spotkań? Pierwszym ważnym testem będzie największa na świecie konferencja onkologiczna - kongres Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (American Society of Clinical Oncology, ASCO), który odbędzie się online już na przełomie maja i czerwca.

www.medscape.com

punkt 2. Chorzy na nowotwory w grupie ryzyka zakażenia koronawirusem SARS-Cov-2

JCO Global Oncology opublikowano metaanalizę, której celem było ustalenie, jaki procent wśród osób z zakażeniem koronawirusem SARS-Cov-2 stanowią chorzy na nowotwory. W jednym z wcześniejszych badań podejmujących ten temat, opublikowanym w czasopiśmie The Lancet Oncology na podstawie danych 1590 chińskich chorych z zakażeniem COVID-19 obliczono, że częstość ta wynosi 1%. Wyniki metaanalizy opublikowanej w JCO Global Oncology wskazują jednak, że może być ona większa. Jej autorzy uwzględnili 11 doniesień naukowych opublikowanych przed 14 marca. Ogólna częstość występowania choroby nowotworowej u pacjentów z zakażeniem COVID-19 wynosiła w nich 2%. Była ona nieco większa (3%) dla badań z mniejszą liczbą przypadków (poniżej 100 osób) i zazwyczaj mniejsza niż 2% w grupach powyżej 100 osób. Nie wiadomo na ile przedstawione wyniki właściwie odzwierciedlają rzeczywistość; w miarę rozwoju pandemii potrzebne są więc dalsze badania dotyczące tego zagadnienia.

ascopubs.org

punkt 3. Obecność polipów jelita grubego zwiększa ryzyko rozwoju raka

Szwedzcy naukowcy przeprowadzili badanie oceniające ryzyko rozwoju raka jelita grubego oraz związaną z nim umieralność wśród chorych poddanych polipektomii (usunięcie polipa jelita grubego) w kolonoskopii. Badana grupa liczyła blisko 180 tysięcy osób. Pierwszym wnioskiem z pracy jest podwyższone ryzyko zachorowania na nowotwór u wszystkich chorych, u których stwierdzono obecność polipów, niezależnie od ich podtypu histopatologicznego. Spostrzeżenie to może wpłynąć na obecne standardy - dotychczas po usunięciu polipowatych zmian łagodnych w większości przypadków nie zalecano wzmożonego nadzoru onkologicznego. Badaczy zaintrygował również fakt, że pomimo usunięcia zmiany, podwyższone ryzyko wystąpienia nowotworu utrzymywało się i nawet po dekadzie nie spadało do poziomu populacyjnego. Drugim wnioskiem z badania jest zwiększenie ryzyka zgonu z powodu raka jelita grubego u chorych, którym usunięto gruczolaki nieuszypułowane ząbkowane, cewkowo-kosmkowe i kosmkowe.

www.thelancet.com/journals

punkt 4. Odpowiedź na radioterapię zależna od płci

Międzynarodowa grupa naukowców przeanalizowała osiem badań przedklinicznych i klinicznych oceniających odpowiedź na radioterapię z uwzględnieniem płci. Pomysł na badanie powstał w związku z serią raportów dotyczących zachorowań na nowotwory po katastrofie w Czarnobylu (1986 r.) oraz ataku atomowym na Hiroshimę i Nagasaki (1945 r.), według których kobiety są bardziej wrażliwe na promieniowanie jonizujące. Wśród analizowanych obecnie badań przedklinicznych znalazła się praca na szczurzym modelu, oceniająca zaburzenia funkcji poznawczych po napromienianiu mózgowia. Działania niepożądane występowały u samic poddanych terapii tylko w określonej fazie cyklu hormonalnego. Kolejne przedkliniczne badanie nad ostrą toksycznością płucną radioterapii wykazało rzadsze występowanie powikłań (popromiennego zapalenia płuc czy naczyń) wśród samic. W badaniach in vitro udowodniono również zależną od płci wrażliwość i stopień odpowiedzi na radiochemioterapię raka odbytnicy. Z kolei w badaniach klinicznych większą wrażliwość kobiet na radioterapię, oznaczającą większą toksyczność leczenia i lepsze wyniki, wykazano w raku przełyku i odbytnicy. W komentarzach do pracy podkreśla się wybiórczy charakter doboru artykułów oraz obecność licznych czynników, m.in. środowiskowych (palenie papierosów, spożywanie alkoholu), które mogły wpływać na wynik analizy. Konieczne są dalsze badania kliniczne celem udowodnienia postawionej hipotezy.

www.sciencedirect.com/science

punkt 5. Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) zwiększa ryzyko rozwoju raka płuca

Koreańskie obserwacyjne badanie na blisko 350 tysiącach chorych wykazało, że osoby z rozpoznaniem przewlekłej obturacyjnej choroby płuc, które nigdy nie paliły, mają ponad dwuipółkrotnie większe ryzyko rozwoju nowotworu płuca w porównaniu z grupą kontrolną - osobami niepalącymi bez POChP. Ryzyko to jest większe niż u palaczy tytoniu bez POChP (ryzyko blisko dwukrotne) i mniejsze niż u palaczy z POChP (ryzyko ponad sześciokrotne). Badacze sugerują, że na podstawie otrzymanych wyników należy rozważyć włączenie niepalących osób z POChP do przesiewowych badań w kierunku raka płuca.

thorax.bmj.com

punkt 6. Ćwiczenia poprawiają wyniki leczenia raka gruczołu krokowego

Pięćdziesięciu chorych na raka gruczołu krokowego podzielono na dwie grupy: pierwsza z nich (24 osoby) przez trzy miesiące wykonywała pod nadzorem ćwiczenia aerobowe i oporowe dwa razy w tygodniu po sześćdziesiąt minut, a następnie kontynuowała je samodzielnie przez kolejne trzy miesiące. Pozostałe osoby stanowiły grupę kontrolną. Celem badania była ocena wpływu ćwiczeń na rozwój powikłań hormonoterapii stosowanej w leczeniu raka gruczołu krokowego. Leczenie to zwiększa ryzyko zawału serca i pogarsza jakość życia m.in. w wyniku zwiększenia procentowej zawartości tkanki tłuszczowej oraz większego zmęczenia. Po trzech miesiącach nadzorowanych ćwiczeń poprawił się profil metaboliczny chorych, co może zmniejszać ryzyko zdarzeń sercowo-naczyniowych, oraz zmniejszyło się zmęczenie. Po zakończeniu sześciomiesięcznego programu ćwiczeń utrzymywały się korzyści ze strony układu krążenia oraz lepsza jakość życia. Zgłaszane przez chorych główne problemy z podejmowaniem regularnej aktywności fizycznej dotyczyły braku czasu, kosztów oraz problemów logistycznych

bjui-journals.onlinelibrary.wiley.com

punkt 7. Wzrasta liczba pierwotnych nowotworów wątroby spowodowanych niealkoholową stłuszczeniową chorobą wątroby

Pierwotne nowotwory wątroby są przyczyną około 782 000 zgonów rocznie na świecie. W Polsce notuje się rocznie około 2 tysiące zachorowań i niemal tyle samo zgonów z ich powodu. Najczęstszy pierwotny nowotwór wątroby to rak wątrobowokomórkowy (HCC, hepatocellular carcinoma, 80-90% przypadków). Zdecydowana większość HCC związana jest z zakażeniem wirusem wątroby typu B lub C. Część przypadków może jednak powstawać na podłożu niealkoholowego stłuszczeniowego zapalenia wątroby (NASH, nonalcoholic steatohepatitis). W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Cancer przeanalizowano obejmujące 195 krajów dane epidemiologiczne z lat 1990-2017, dotyczące pierwotnych nowotworów wątroby. Autorzy zaobserwowali, że w tym czasie u osób w wieku co najmniej 60 lat nastąpił prawie trzykrotny wzrost liczby zachorowań wśród mężczyzn i dwukrotny wśród kobiet. Według badaczy wzrost ten jest w dużej mierze spowodowany wzrostem zachorowań na NASH w krajach średnio i wysoko rozwiniętych. Ponieważ czynnikiem ryzyka dla rozwoju NASH jest otyłość, autorzy zwracają uwagę na podjęcie odpowiednich działań prewencyjnych w tym zakresie.

acsjournals.onlinelibrary.wiley.com

punkt 8. Karmienie piersią zmniejsza ryzyko nowotworów złośliwych jajnika

W Polsce rak jajnika jest szóstym co do częstości występowania nowotworem złośliwym u kobiet. Cechuje go wysoka umieralność, związana m. in. z późnym rozpoznaniem choroby. Przeprowadzone do tej pory badania dotyczące wpływu karmienia piersią na ryzyko wystąpienia raka jajnika wykazywały sprzeczne wyniki. W badaniu opublikowanym w kwietniu br. w JAMA Oncology, na podstawie danych 9973 chorych na raka jajnika i 13.843 kobiet z grupy kontrolnej, oceniono wpływ karmienia piersią na ryzyko rozwoju raka jajnika. Średnia wieku w tych grupach wynosiła odpowiednio 57 i 56 lat. Na podstawie przeprowadzonych obliczeń autorzy powiązali karmienie piersią ze zmniejszeniem o 24% ryzyka zachorowania na raka jajnika. Karmienie piersią przez 1-3 miesięcy wiązało się ze zmniejszeniem ryzyka o 18%. Jeśli karmienie piersią trwało co najmniej 12 miesięcy, ryzyko zmniejszało się o 34%.

jamanetwork.com/journals/jamadermatology

punkt9. Regularne przyjmowanie aspiryny zmniejsza ryzyko nowotworów przewodu pokarmowego

Annals of Oncology opublikowano metaanalizę dotyczącą wpływu stosowania aspiryny na ryzyko wystąpienia nowotworów przewodu pokarmowego. Pod uwagę wzięto 113 badań z lat 2011-2019. Ich celem było również zbadanie zależności między ryzykiem nowotworów przewodu pokarmowego a wielkością dawki i czasem przyjmowania leku. Wykazano, że regularne przyjmowanie aspiryny wiązało się ze zmniejszeniem względnego ryzyka wszystkich nowotworów przewodu pokarmowego. Dla raka jelita grubego ryzyko było mniejsze o 27% (na podstawie 45 badań), dla raka przełyku o 33% (13 badań), dla raka żołądka o 36% (14 badań), dla raka wątroby i dróg żółciowych o 38% (5 badań) i dla raka trzustki o 22% (15 badań). Podobnej zależności nie wykazano dla nowotworów regionu głowy i szyi. Dodatkowo zauważono, że pozytywny efekt aspiryny zwiększa się wraz z czasem jej stosowania. Dla raka jelita grubego zaobserwowano również zależność efektu od dawki stosowanego leku. Aspiryna, jak każdy lek, ma jednak działania niepożądane. Jej długotrwałe stosowanie istotnie zwiększa ryzyko krwawień z przewodu pokarmowego.

www.annalsofoncology.org