Newsletter PLWzR Onkoserwis Grudzień 2022

punkt1. Przeznosowa ambulatoryjna fiberoskopia pozwoli rozpoznać choroby przełyku

W ostatnich latach wzrasta liczba zachorowań na raka przełyku i stan poprzedzający ten nowotwór - przełyk Barretta. Podstawową metodą rozpoznawania tych chorób jest gastroskopia. Zespół holenderskich badaczy przeprowadził prospektywne badanie oceniające, czy przeznosowa fiberoskopia (transnasal endoscopy, TNE), badanie prostsze od gastroskopii, może usprawnić rozpoznawanie nowotworów przełyku. W ciągu roku do badania zakwalifikowano 166 chorych z objawami choroby refluksowej przełyku. U 14 z nich, po wykonaniu w ramach podstawowej opieki zdrowotnej TEN, wysunięto podejrzenie choroby Barretta. Gastroskopia z pobraniem wycinków do badania histopatologicznego potwierdziła to rozpoznanie u 12 chorych. TNE była dobrze tolerowana i nie wymagała zastosowania znieczulenia. Chorzy poddani badaniu ocenili dogodność fiberoskopii na średnio 6,3 punktów w dziesięciostopniowej skali. Inny ośrodek, w Anglii, po przeprowadzeniu podał, że spośród 190 chorych poddanych TNE ponad 90% nie zgłosiło żadnych dolegliwości. W komentarzach do holenderskiego badania podkreśla się łatwość, bezpieczeństwo i dostępność TEN sugerując, że w przyszłości może ona zastąpić gastroskopię jako pierwsze badanie przesiewowe w kierunku nowotworów przełyku.

United European Gastroenterology Week 2022: Abstract P0089. Presented October 9, 2022

www.nxtbook.com/ueg/UEG

punkt2. Zakażenie wirusem SARS-CoV-2 zwiększa umieralność chorych na nowotwory

Amerykańscy badacze przeanalizowali dane ponad 40 tys. mieszkańców stanu Indiana, u których w latach 2019-2020 rozpoznano nowotwór. Najczęściej były to rak piersi (14%), rak gruczołu krokowego (13%) oraz czerniak (13%). Celem pracy była ocena wpływu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 na umieralność chorych na nowotwory. Jedną oraz dwie lub więcej choroby przewlekłe rozpoznano odpowiednio u 17% i 10% uczestników badania. Siedem procent chorych miało dodatni test w kierunku SARS-CoV-2. Wieloczynnikowa analiza wykazała, że ryzyko zgonu osób z nowo rozpoznanym nowotworem było o 91% wyższe w pierwszym roku pandemii (gdy nie były dostępne szczepionki) niż w roku poprzedzającym pandemię. W okresie pandemii ryzyko zgonu chorych powyżej 65. roku życia było trzykrotnie większe niż osób w wieku 18-44 lat. Zakażenie wirusem SARS-CoV-2 zwiększało blisko siedmiokrotnie ryzyko zgonu. Najwyższe ryzyko zgonu wśród chorych z nowotworem i zakażeniem SARS-CoV-s dotyczyło mężczyzn, osób z co najmniej dwiema chorobami przewlekłymi oraz chorych na nowotwory płuc i przewodu pokarmowego.

cancer.jmir.org

punkt3. Rak trzustki wciąż trudny do wykrycia w badaniach przesiewowych

Rak trzustki jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonów z powodu nowotworów. Zaledwie 15-20% chorych w momencie rozpoznania nowotworu kwalifikuje się do radykalnego leczenia chirurgicznego, a wskaźniki pięcioletnich przeżyć nie przekraczają 10%. Dotychczas nie ustalono skutecznej metody badań przesiewowych w kierunku tego nowotworu, pozwalającej na obniżenie umieralności. Badanie Pancreas Scan Study, którego wyniki przedstawiono podczas tegorocznego spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Gastroenterologii, miało na celu ocenę skuteczności skriningu w kierunku nowotworów trzustki w grupie osób wysokiego ryzyka: obciążonych predysponującymi mutacjami lub z rodzinnym występowaniem tego nowotworu. Najczęstszymi mutacjami były BRCA1 i BRCA2 (36,5%). Włączonym do badania 252 osobom co roku wykonywano endoskopową ultrasonografię (endoscopic ultrasound, EUS) trzustki lub endoskopową cholangiopankreatografię wsteczną (ECPW) oraz oznaczano poziom glikemii na czczo, w celu wykrycia bezobjawowej cukrzycy. W trakcie trwania badania u dwóch osób (0,8%) rozpoznano raka gruczołowego trzustki. Pierwsza z nich wykonywała badania obrazowe zgodnie z protokołem badania. Nowotwór rozpoznano w stopniu zaawansowania IIB. Chorego poddano chemioterapii, a następnie radykalnej resekcji nowotworu. Druga osoba nie wykonywała badań obrazowych przez 6 lat. W momencie rozpoznania stwierdzono przerzuty do wątroby. Pacjent otrzymał paliatywną chemioterapię. U obydwu chorych występowała mutacja w genie BRCA2, a nowotwory zostały rozpoznane w EUS. Ponieważ częstość występowania nowotworów w grupie chorych poddanych badaniu była niższa niż w piśmiennictwie, otrzymane wyniki nie pozwalają na potwierdzenie skuteczności zastosowanego schematu badań przesiewowych.

www.mdedge.com/internalmedicine

punkt4. Jednolitrowy schemat przygotowania do kolonoskopii skutecznie oczyszcza jelito

Kolonoskopia jest jednym z badań przesiewowych pozwalających wykryć nowotwory jelita grubego we wczesnej fazie. W dniu poprzedzającym badanie, w celu oczyszczenia jelita grubego, chory musi przyjąć leki przeczyszczające. Dotychczas najskuteczniejszym i najczęściej stosowanym schematem był środek wymagający spożycia czterech litrów płynu w ciągu doby. Dla wielu chorych była to zbyt duża objętość, skutkująca przyjmowaniem niższej dawki leku i ostatecznie gorszym stopniem przygotowania jelita do badania. W Hiszpanii i Portugalii przeprowadzono retrospektywne badanie oceniające skuteczność przygotowania do kolonoskopii za pomocą leku Plenvu (dostępny na polskim rynku), zawierającego kwas askorbinowy i glikol polietylenowy, stosowanego w dwóch półlitrowych dawkach. Lek ten można stosować w schemacie jednodniowym, obejmującym podanie dwóch dawek z odstępem co najmniej godzinnym, lub wieczorno-porannym, w którym pierwszą porcję leku podawano wieczorem, a drugą rano. Do analizy włączono ponad 13 tys. chorych. U 89,3% uzyskano właściwy stopień oczyszczenia jelita. Schemat wieczorno-poranny okazał się skuteczniejszy niż jednodniowy (odpowiednio 94,7% i 86,7%). Działania niepożądane, najczęściej nudności, wystąpiły u 2,3% chorych; częściej w schemacie wieczorno-porannym (3,9%) niż jednodniowym (1,4%).

www.medscape.com

punkt5. Aplikacja oferująca zdalne wsparcie psychologiczne zmniejsza lęk przed nawrotem choroby

Jedną z najczęstszych obaw chorych po zakończonym leczeniu onkologicznym jest strach przed nawrotem choroby. W ramach wsparcia pacjentów japońscy naukowcy stworzyli aplikację oferującą zdalną psychoterapię poznawczo-behawioralną. Skuteczność interwencji oceniono w badaniu z randomizacją, do którego włączono 477 kobiety po leczeniu raka piersi. Aplikację udostępniono 233 z nich na 8 tygodni, pozostałe uczestniczki stanowiły grupę kontrolną i otrzymywały dostęp do aplikacji w tygodniach 8-24. Zdalna psychoterapia istotnie obniżyła lęk przed nawrotem choroby (p<0.001) oraz niepokój i objawy depresyjne (p<0.05). Ocena w 24. tygodniu, po udostępnieniu aplikacji również chorym z ramienia kontrolnego, nie różniła się istotnie, w porównaniu z wynikiem po 8. tygodniach.

ascopubs.org

punkt6. Czkawka jest bagatelizowanym objawem u chorych na nowotwory

Przewlekła czkawka występuje u około 15-40% chorych na nowotwory. Powoduje ją podrażnienie nerwu unerwiającego przeponę. Do takiego podrażnienia może dojść na skutek chemioterapii lub w związku z umiejscowieniem zmian nowotworowych. Chorzy oceniają ją jako uciążliwy objaw, często gorszy niż nudności czy wymioty. Przewlekła czkawka nie tylko obniża jakość życia chorych na nowotwory, ale również powoduje problemy ze snem, nadmierne zmęczenie, trudności w spożywaniu posiłków, a w skrajnych sytuacjach może prowadzić do zachłystowego zapalenia płuc. Zdarza się, że onkolodzy nie są świadomi problemu albo go bagatelizują. W czasopiśmie Americal Journal of Hospice and Palliative Medicine opublikowano badanie sprawdzające świadomość problemu przewlekłej czkawki związanej z nowotworem u pracowników ochrony zdrowia zajmujących się chorymi na nowotwory. Ankietę wypełniło 90 osób, głównie pielęgniarki i lekarze. Warunkiem wypełnienia ankiety było sprawowanie opieki nad co najmniej 10 pacjentami z przewlekłą czkawką w ostatnich 6 miesiącach. Stwierdzono, że zarówno lekarze, jak i pielęgniarki często nie byli świadomi jak wielu ich pacjentów ma problem z przewlekłą czkawką, przez co nie wdrażali odpowiedniego leczenia. Jednocześnie ankietowani podkreślali konieczność wprowadzania nowych preparatów do leczenia czkawki, gdyż obecnie dostępne są mało skuteczne i powodują dużo działań niepożądanych dodatkowo obciążających chorych.

www.medscape.com

punkt7. Starsze osoby po leczeniu onkologicznym mają wyższe ryzyko złamań kości niż ich rówieśnicy

Z roku na rok wzrasta liczba osób po przebytym leczeniu onkologicznym. Jest to leczenie związane z licznymi działaniami niepożądanymi. W czasopiśmie JAMA Oncology opublikowano badanie w którym sprawdzono, czy osoby po przebytym w ciągu ostatnich pięciu lat leczeniu onkologicznym mają wyższe ryzyko złamań niż ich rówieśnicy, którzy nie chorowali na nowotwór. Analizie poddano dane ponad 90 tysięcy osób z których 14% doświadczyło złamania kości. Stwierdzono, że osoby które przebyły nowotwór w ciągu pięciu lat przed złamaniem kości miały dwa razy wyższe ryzyko złamań niż ich rówieśnicy. Zauważono również, że chorzy na nowotwory, którzy otrzymali chemioterapię w ciągu ostatnich 5 lat mieli o 30% wyższe ryzyko złamań niż osoby, które jej nie otrzymały. Dodatkowo wykazano, że w grupie chorych na nowotwory aktywni palacze papierosów mają dwukrotnie wyższe ryzyko złamań kości niż ich niepalący rówieśnicy

jamanetwork.com/journals/jamaoncology

punkt8. Aktywność fizyczna w trakcie, czy po chemioterapii?

Wiadomo, że aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko zgonu z powodu chorób sercowo-naczyniowych oraz niektórych nowotworów. W opublikowanym w październiku badaniu sprawdzono, czy ćwiczenia fizyczne należy rozpoczynać w trakcie chemioterapii, czy dopiero po jej zakończeniu. 266 chorych na raka piersi, jądra, jelita grubego i chłoniaka przydzielono losowo do dwóch grup. Pierwsza rozpoczynała trwający 24 tygodnie program ćwiczeń w trakcie chemioterapii, a druga po jej zakończeniu. Zauważono, że odpowiednio dobrane ćwiczenia fizyczne w czasie chemioterapii są bezpieczne, a dodatkowo zmniejszają odczuwalne po chemioterapii zmęczenie, powodują wzrost siły mięśniowej oraz wyższą jakość życia. Autorzy pracy zachęcają do podejmowania aktywności fizycznej już w trakcie leczenia onkologicznego.

www.sciencedirect.com/science

punkt9. Przebyte leczenie z powodu raka piersi nie wpływa na przebieg późniejszej ciąży

Kobiety po leczeniu z powodu raka piersi to często osoby młode, które nie zakończyły jeszcze planów prokreacyjnych. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Obstetrics & Gynecology sprawdzono, czy zajście w ciążę co najmniej 12 miesięcy po rozpoznaniu raka piersi ma wpływ na przebieg ciąży i zdrowie matki i noworodka po porodzie. W tym celu przeanalizowano dane z kalifornijskiego rejestru nowotworów. Spośród 30 tysięcy kobiet w wieku 18-45 lat z rozpoznaniem raka piersi w I-III stopnia zaawansowania 553 spełniało kryteria włączenia do badania. Porównanie z grupą kobiet, które nigdy nie chorowały na raka piersi wykazało, że przebyte leczenie onkologiczne nie zwiększa ryzyka porodu przed 37 lub przed 32 tygodniem ciąży. Nie wykazano również, aby zwiększało ono ryzyko śmierci okołoporodowej matki lub noworodka. Zauważono, że u kobiet po leczeniu z powodu raka piersi częściej dochodziło do rozwiązania ciąży drogą cięcia cesarskiego, jednak nie zwiększało to ryzyka zgonu noworodka w trakcie porodu.

journals.lww.com/greenjournal

punkt10. Chorzy w badaniach klinicznych wczesnych faz są zbyt mało zróżnicowani

Badania kliniczne wczesnych faz w których ocenia się bezpieczeństwo i tolerancję nowych leków obejmują na ogół małe grupy chorych. Dostarczają one istotnych informacji dotyczących wchłaniania, metabolizmu, toksyczności oraz interakcji z innymi lekami, a u chorych na nowotwory dodatkowo stwarzają szansę na zastosowanie kolejnej linii leczenia. Ponieważ metabolizm leków może być różny u ludzi różnych ras lub pochodzących z różnych grup etnicznych, istotne jest aby w badaniu uczestniczyli chorzy różnych ras i grup etnicznych. W JAMA Network Open opublikowano analizę uczestników badań klinicznych I fazy przeprowadzonych w latach 2000-2018 w Stanach Zjednoczonych. Zauważono, że w badaniach klinicznych udział chorych z ras i grup etnicznych stanowiących mniejszość na terenie Stanów Zjednoczonych był mniejszy niż wynikałoby to z liczby zachorowań. Dodatkowo zauważono, że na przestrzeni lat tendencja ta stopniowo się pogłębia.

jamanetwork.com/journals/jamanetworkopen