punkt 1. Rak nie poczeka na koniec epidemii – apeluje Polska Liga Walki z Rakiem

Ruszyła kampania edukacyjna skierowana do osób potencjalnie zagrożonych nowotworem. Jej pomysłodawcy pragną zwrócić uwagę na wczesne, niepokojące objawy najbardziej powszechnych nowotworów, zachęcić do pokonania obaw spowodowanych przez COVID-19 i zmobilizować do jak najszybszego kontaktu z lekarzem w celu wykluczenia nowotworu bądź, w przypadku potwierdzenia diagnozy, wdrożenia odpowiedniego leczenia. Eksperci Polskiej Ligi Walki z Rakiem nie mają wątpliwości - rak jest groźniejszy niż koronawirus. Aby podnieść świadomość śmiertelnych zagrożeń wynikających z braku dbałości o własne zdrowie wśród osób, u których występują symptomy mogące świadczyć o początku choroby nowotworowej, organizatorzy kampanii stworzyli katalog 15 najczęstszych, niepokojących objawów rozwijającego się raka, które bywają lekceważone, zwłaszcza w dobie COVID-19. Są to oznaki mogące świadczyć o możliwym: raku płuca, raku piersi, nowotworach układu pokarmowego, nowotworach głowy i szyi, czerniakach skóry, nowotworach ginekologicznych, nowotworach układu moczowo-płciowego i nowotworach hematologicznych.

W ramach kampanii edukacyjnej powstało 15 infografik ilustrujących objawy oraz filmik z udziałem eksperta prof. Jacka Jassema oraz znanych osób, które albo same zachorowały na nowotwór, albo zmierzyły się z nim wśród członków najbliższej rodziny. Do apelu dołączyli m.in. Danuta Wałęsa, Krystyna Janda, Bogdan Borusewicz, Krzysztof Hołowczyc, Anna Puślecka, Katarzyna Zielińska, Anna Dereszowska, Monika Krzywkowska, Ewa Farna, Joanna Moro.

ligawalkizrakiem.pl/aktualnosci

punkt 2. Badanie krwi pozwoli na wykrycie nowotworu wiele lat przed wystąpieniem objawów

Wiele toczących się badań szuka metody na rozpoznanie raka na podstawie samego badania krwi. Chińscy badacze przeanalizowali próbki krwi pobrane od ponad 120 tys. zdrowych ochotników w wieku 25-90 lat, poszukując wśród nich osób, które w ciągu kolejnych czterech lat zachorowały na nowotwór żołądka, przełyku, jelita grubego, płuca lub wątroby (najczęściej występujące nowotwory w badanej populacji). Zidentyfikowano 575 takich chorych. Na podstawie zestawu próbek treningowych i walidacyjnych oraz wykorzystując techniki sztucznej inteligencji udało się stworzyć test o czułości 91% dla próbek sprzed rozpoznania nowotworu, 88% dla próbek po jego rozpoznaniu oraz o 95% specyficzności. Test ten, nazwany PanSeer, wykorzystuje analizę metylacji DNA. Obecnie przechodzi on kolejne badania kliniczne na grupie osób z podwyższonym ryzykiem rozwoju raka jelita grubego. Jego wyjątkowość polega na tym, że przeprowadza się go wśród osób zdrowych, a wynik dodatni pozwala z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć zachorowanie na nowotwór w ciągu najbliższych lat. Szerokie spektrum diagnostyczne testu jest jednak również jego minusem - u chorych bez objawów trudno jest znaleźć potencjalny nowotwór nie znając jego lokalizacji.

www.nature.com

punkt 3. Zalecenia Europejskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej dotyczące leczenia w dobie pandemii

Europejskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej (European Society of Medical Oncology, ESMO) opublikowało zalecenia postępowania onkologicznego w czasie pandemii COVID-19, mające na celu optymalizację organizacji opieki onkologicznej oraz poprawę wyników leczenia. Pierwszą istotną uwagą jest podkreślenie heterogenności grupy chorych na nowotwory. Powszechne w ostatnim czasie założenie o ich większej podatności na zakażenie wirusem COVID-19 nie ma uzasadnienia. Coraz więcej danych wskazuje, że wiele osób chorych na lite nowotwory nie ma zwiększonego ryzyka rozwoju poważnych poinfekcyjnych powikłań w porównaniu do ogółu populacji. Dotychczas podejmowane środki ostrożności dotyczyły zazwyczaj wszystkich chorych na nowotwory i nie były oparte na naukowych podstawach. Według autorów raportu za grupę zwiększonego ryzyka rozwoju powikłań infekcji COVID-19 należy uznać osoby starsze, z licznymi chorobami towarzyszącymi i otrzymujące chemioterapię. W zaleceniach podkreślono istotną rolę telemedycyny w opiece onkologicznej, zaznaczając jednak, że w sytuacjach skomplikowanych oraz wymagających podjęcia istotnych decyzji korzystniejsze mogą być tradycyjne wizyty. Eksperci proponują wykonywanie badań w kierunku COVID-19 u wszystkich chorych z grupy wysokiego ryzyka rozwoju powikłań, przyjmowanych do szpitala celem leczenia onkologicznego.

www.annalsofoncology.org

punkt 4. Minoksydil skuteczny w leczeniu łysienia spowodowanego radioterapią

60% chorych na nowotwory mózgu i 30% chorych na nowotwory rejonu głowy i szyi otrzymuje radioterapię obejmującą głowę, a 75-100% z nich doświadcza z tego powodu szybkiego łysienia w obrębie napromienianych okolic. U większości włosy odrastają po 2-3 miesiącach od zakończenia leczenia, ale u pozostałych wyłysienie utrzymuje się przez sześć miesięcy lub dłużej. Udowodniono, że może się to także wiązać z depresją, niepokojem i stresem. Amerykańscy badacze użyli Minoksydilu (leku stosowanego w męskim łysieniu) u chorych poddawanych radioterapii z powodu nowotworów mózgu lub głowy i szyi. Retrospektywnej analizie poddano dane 71 osób. Wykazano zależność pomiędzy łysieniem a dawką promieniowania. Radioterapia protonowa wiązała się z większą utratą włosów. Poprawę zaobserwowano y 82% chorych stosujących Minoksydil. Autorzy badania poszukują obecnie środków na przeprowadzenie dużego, prospektywnego badania klinicznego.

jamanetwork.com

punkt 5. Rozpoczęcie mammografii od 40. roku życia zmniejsza ryzyko zgonu z powodu raka piersi

Jedną z kontrowersji dotyczącą mammografii jako badania przesiewowego jest wiek, w którym należy ją rozpocząć. Większość rekomendacji zaleca jej wykonywanie od 50. roku życia. Najnowsze prospektywne badanie z randomizacją opublikowane w Lancet Oncology wykazało, że coroczna mammografia wykonywana pomiędzy 40. a 49. rokiem życia zmniejsza o 25% umieralność z powodu raka piersi w ciągu pierwszych dziesięciu lat obserwacji. Aby uniknąć jednego zgonu z powodu nowotworu należy wykonać badanie u 1150 kobiet. W badaniu uczestniczyło ponad 160 tys. kobiet. U 53 tys. z nich przeprowadzono badanie przesiewowe, pozostałe stanowiły grupę kontrolną. U 18,1% kobiet, którym wykonywano mammografię, przynajmniej raz stwierdzono wynik fałszywie dodatni. 7% zgonów stwierdzonych podczas 23-letniej obserwacji spowodowanych było rakiem piersi. Nie wykazano spadku umieralności z powodu raka piersi w okresie powyżej 10 lat obserwacji.

www.thelancet.com

punkt 6. Cukrzyca u szczupłych kobiet zwiększa ryzyko rozwoju raka nerki

Dotychczas udowodniono związek cukrzycy ze zwiększonym ryzykiem rozwoju raka nerki. Amerykańscy badacze przeanalizowali dane 36 975 kobiet, spośród których 6,4% wyjściowo chorowało na cukrzycę. Podczas 25-letniej obserwacji na nowotwory nerki zachorowało 257 kobiet, a cukrzycę rozpoznano u kolejnych 8,5%. W badanej populacji nie stwierdzono związku pomiędzy cukrzycą a rakiem nerki. W porównaniu do kobiet bez cukrzycy, chore z cukrzycą i BMI (body mass index) <30 kg/m2 miały o 82% zwiększone ryzyko rozwoju nowotworu nerki, a te z cukrzycą i obwodem w pasie poniżej 87,9 cm - ponad dwukrotnie wyższe. Jak podkreślają autorzy badania, ich wyniki wymagają potwierdzenia w dużym prospektywnym badaniu klinicznym, jednak ze względu na zaskakujące rezultaty zalecają objęcie kobiet z cukrzycą wzmożonym nadzorem onkologicznym.

www.maturitas.org

punkt 7. Lekarze omawiają kwestię zachowania płodności z mniej niż połową pacjentów rozpoczynających chemioterapię

Chorzy na nowotwory w wieku rozrodczym otrzymujący chemioterapię powinni przed jej rozpoczęciem mieć możliwość omówienia ryzyka utraty płodności oraz metod jej zachowania. W badaniu opublikowanym w JAMA Network Open sprawdzono, czy w Stanach Zjednoczonych takie rozmowy rzeczywiście się odbywają. Spośród prawie 7 tysięcy osób poddanych chemioterapii w wieku rozrodczym (3571 mężczyzn i 3405 kobiet) tylko 44% miało przed rozpoczęciem chemioterapii konsultację na temat ryzyka utraty płodności w czasie leczenia onkologicznego. Zauważono, że kobiety były zdecydowanie częściej informowane o ryzyku utraty płodności niż mężczyźni (56% w porównaniu do 32%). Dodatkowo większą szansę na rozmowę na temat płodności miały osoby młodsze, leczone w ośrodkach akademickich oraz leczone z powodu raka piersi lub nowotworów hematologicznych. Autorzy pracy zauważają, że wciąż niedostatecznie informuje się pacjentów o ryzyku utraty płodności i możliwych metodach jej zachowania.

jamanetwork.com/journals

punkt 8. Chorzy otrzymujący leczenie systemowe powinni być monitorowani pod kątem zakażenia WZW typu B

W czasopiśmie Journal of Clinical Oncology opublikowano uaktualnione wytyczne Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej (ASCO), dotyczące konieczności profilaktycznego testowania wszystkich chorych rozpoczynających leczenie systemowe w kierunku obecnej lub przebytej infekcji wirusowym zapaleniem wątroby typu B (WZW typu B). Ponieważ reaktywacja WZW typu B może powodować poważne konsekwencje, łącznie ze zgonem w wyniku piorunującego zapalenia wątroby, najnowsze wytyczne ASCO zalecają testowanie wszystkich pacjentów rozpoczynających leczenie systemowe w kierunku przebytego lub przewlekłego zakażenia WZW typu B. Jednocześnie eksperci podkreślają, że badanie w kierunku WZW typu B w żadnym wypadku nie powinno opóźniać rozpoczęcia systemowego leczenia. Chorzy z przewlekłym WZW typu B w trakcie systemowego leczenia onkologicznego oraz 12 miesięcy po jego zakończeniu powinni otrzymywać profilaktyczne leczenie przeciw WZW typu B. Natomiast pacjenci, którzy przebyli w przeszłości WZW typu B, powinni otrzymywać profilaktyczne leczenie jedynie w przypadku leczenia niosącego duże ryzyko reaktywacji infekcji. Dotyczy to leczenia przeciwciałami anty-CD20 czy przeszczepienia szpiku kostnego. Alternatywą może być intensywne monitorowanie chorego pod kątem ewentualnej reaktywacji wirusa.

www.mdedge.com

punkt 9. Wiedza o nosicielstwie mutacji BRCA 1/2 wydłuża życie

Kobiety będące nosicielkami dziedzicznych mutacji BRCA 1 lub BRCA 2 mają znacznie zwiększone ryzyko zachorowania na raka piersi i raka jajnika, podlegają w związku z tym intensywnym badaniom przesiewowym w kierunku obu nowotworów. W czasopiśmie JAMA Oncology opublikowano badanie, które wykazało, że wiedza o nosicielstwie mutacji BRCA 1/2 i podjęte w związku z tym działania profilaktyczne zmniejszają umieralność z powodu raka piersi. W retrospektywnej analizie uwzględniono 105 kobiet u których rozpoznano raka piersi w latach 2005-2016. 42 z nich wiedziało wcześniej, że są nosicielkami mutacji BRCA, a 63 dowiedziały się o tym po rozpoznaniu raka piersi. 83% kobiet biorących udział w badaniu było pochodzenia aszkenazyjskiego, a więc były w populacji, w której dziedziczne mutacje BRCA są szczególnie częste. W obu grupach zarówno wiek w chwili rozpoznania, jak i stan hormonalny guzów były podobne. Wśród kobiet, które wiedziały o mutacji, aż u 80,9% nowotwór rozpoznano w pierwszym stadium zaawansowania, a u kobiet, które o nosicielstwie mutacji BRCA dowiedziały się po rozpoznaniu raka piersi tylko u 30%. Autorzy badania podkreślają skuteczność prowadzenia intensywnych badań przesiewowych w grupie kobiet z mutacją BRCA, jak również konieczność skutecznego identyfikowania osób z grupy ryzyka nosicielstwa mutacji BRCA 1/2.

ascopubs.org

punkt 10. Umiarkowana aktywność fizyczna zwiększa jakość życia u kobiet w trakcie uzupełniającej hormonoterapii

Aktywność fizyczna jest zalecana u kobiet otrzymujących leczenie z powodu raka piersi. Do tej pory nie było jednak prac badających wpływ aktywności fizycznej na jakość życia chorych na raka piersi w trakcie pooperacyjnej hormonoterapii. Pooperacyjna hormonoterapia jest leczeniem, które trwa od 5 do 10 lat, a jej działania niepożądane mogą powodować przedwczesne zakończenie terapii. W badaniu opublikowanym w czasopiśmie Cancer 485 kobiety rasy białej i czarnej poddano ankietowemu badaniu pod kątem aktywności fizycznej, jakości życia oraz niepożądanych działań hormonoterapii. Umiarkowana aktywność fizyczna u kobiet stosujących pooperacyjną hormonoterapię wiązała się z mniejszym odczuwaniem działań niepożądanych wywołanych leczeniem oraz z poprawą jakości życia. Dodatkowo zauważono, że kobiety rasy czarnej oraz otyłe rzadziej niż kobiety rasy białej o prawidłowej masie ciała wykonywały jakąkolwiek aktywność fizyczną.

acsjournals.onlinelibrary.wiley.com

punkt 11. Immunoterapia zwiększa skuteczność w leczeniu nieoperacyjnego międzybłoniaka opłucnej

Międzybłoniak opłucnej jest rzadkim nowotworem, z reguły rozpoznawanym w zaawansowanym stadium, w którym niemożliwy jest radykalny zabieg chirurgiczny, a jedynym sposobem leczenia jest paliatywna chemioterapia. Rokowanie w międzybłoniaku opłucnej jest złe, a pięcioletnie przeżycie wynosi około 10%. Na tegorocznym World Conference on Lung Cancer przedstawiono badanie porównujące dwulekową immunoterapię z udziałem niwolumabu i ipilimumabu ze standardową chemioterapią stosowaną w tym nowotworze. Immunoterapia jest nową formą leczenia systemowego, która poprzez pobudzenie limfocytów do walki z nowotworem odblokowuje przeciwnowotworową reakcję organizmu. Wykazano, że dwulekowa immunoterapia wydłuża w porównaniu do chemioterapii medianę czasu całkowitego przeżycia o 4 miesiące (odpowiednio 18,1 i 14,1 miesięcy). Dodatkowo dwuletnie przeżycie dla dwulekowej immunoterapii było istotnie dłuższe niż dla chemioterapii (odpowiednio 41% i 27%). Przedstawione wyniki mogą się przyczynić do wyznaczenia nowego standardu leczenia międzybłoniaka opłucnej.

www.cancernetwork.com