punkt1. Wpływ stylu życia na stopień zmniejszenia ryzyka rozwoju raka u kobiet stosujących doustne środki antykoncepcyjne

Stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych, poza ich podstawowym działaniem, zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre nowotwory. Amerykańscy badacze postanowili sprawdzić, czy efekt ten jest modyfikowalny przez różne aspekty stylu życia: palenie papierosów, spożywanie alkoholu, otyłość czy brak aktywności fizycznej. Analizie poddano dane ponad 100 tysięcy kobiet, głównie w wieku pomenopauzalnym. Monitorowano zachorowania na raka piersi, trzonu macicy (endometrium), jajnika i jelita grubego. Grupę kontrolną stanowiły kobiety stosujące antykoncepcję krócej niż rok lub wcale. Pozostałe podzielono na te, które używały ją 1-4, 5-9 i powyżej 10 lat. Zauważono, że zmniejszenie ryzyka rozwoju raka jajnika i raka endometrium było proporcjonalne do czasu stosowania antykoncepcji (z 35-40% większym ryzykiem wśród kobiet przyjmujących ją ponad dekadę). Styl życia nie wpływał istotnie na zmniejszenie ryzyka rozwoju raka jajnika. Natomiast leki antykoncepcyjne najsilniej zmniejszały ryzyko zachorowania na raka trzonu macicy wśród kobiet palących papierosy, otyłych i o małej aktywności fizycznej (odpowiednio o 53, 64 i 60%). W badaniu nie udowodniono związku pomiędzy stosowaniem środków antykoncepcyjnych a ryzykiem rozwoju raka piersi czy raka jelita grubego.

jamanetwork.com

punkt2. Poprawiają się wskaźniki 5-letnich przeżyć chorych na nowotwory

W czasopiśmie The Lancet opublikowano badanie analizujące światowe trendy w przeżyciach chorych na nowotwory. Obejmuje ono lata 2000-2014 i jest najbardziej aktualną publikacją na ten temat. Analizowane dane objęły ponad 37 milionów ludzi z 71 krajów i 18 nowotworów (około 75% światowej populacji chorych na nowotwory). Autorzy pracy zwracają uwagę na poprawę wskaźników 5-letnich przeżyć nawet w nowotworach o najgorszym rokowaniu, takich jak rak płuca. Z drugiej strony utrzymują się znaczne dysproporcje pomiędzy krajami, szczególnie w odniesieniu do nowotworów wieku dziecięcego. Ogółem najwyższe wskaźniki 5-letnich przeżyć odnotowano w USA, Kanadzie, Australii, Finlandii, Norwegii, Szwecji i Islandii. Około 90% kobiet z USA i Australii z rozpoznanym w latach 2010-2014 rakiem piersi przeżywa 5 lat, podczas gdy w Indiach zaledwie 66%. Region południowej Azji charakteryzują najlepsze wyniki przeżyć u chorych na nowotwory przewodu pokarmowego oraz najgorsze u chorych na czerniaka; 80% dzieci leczonych z powodu nowotworów mózgu przeżywa 5 lat w Danii i Szwecji, podczas gdy w Meksyku czy Brazylii jest to mniej niż 40%. Badacze pokreślili ograniczenia w dostępności do pełnych baz medycznych oraz ich niekompletność w niektórych regionach świata. W Afryce może to dotyczyć nawet 40% chorych na nowotwory, powodując przekłamania statystyk dotyczących przeżyć.

www.thelancet.com

punkt3. Szczepienie przeciwko zakażeniu wirusem brodawczaka ludzkiego (human papilloma virus, HPV) nie zwiększa częstości ryzykownych zachowań seksualnych

Amerykańscy badacza postanowili zbadać obiegową opinię, mówiącą że szczepienie dzieci przeciwko wirusowi HPV, chroniące przed zachorowaniem na raka szyjki macicy, powoduje częstsze podejmowanie ryzykownych zachowań seksualnych. Trwającej 30 miesięcy obserwacji poddano 91 młodych kobiet i dziewcząt szczepionych przeciwko HPV. Średni wiek kobiet w momencie włączenia do analizy wynosił 15 lat, wszystkie negowały rozpoczęcie współżycia. Podczas kontrolnych wizyt uczestniczki badania wypełniały ankietę dotyczącą postrzegania ryzyka zakażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową innymi niż zakażenie HPV oraz potrzeby bezpieczniejszego zachowania seksualnego. Wyjściowo większość z nich uważała współżycie bez prezerwatywy za wysoce ryzykowny oraz bała się zakażenia chorobami wenerycznymi. Pod koniec obserwacji 78% z nich było aktywnych seksualnie. Postrzeganie ryzyka zakażenia chorobami przenoszonymi drogą płciową oraz potrzeba bezpiecznego współżycia utrzymywały się wciąż na wysokim poziomie.

W podsumowaniu autorzy badania nie stwierdzili wpływu szczepienia na moment rozpoczęcia współżycia oraz potwierdzili wysoką świadomość uczestniczek, dotyczącą chorób przenoszonych drogą płciową.

www.jahonline.org

punkt4. Spożywanie gorącej herbaty przez osoby pijące alkohol lub palące papierosy potęguje ryzyko zachorowania na raka przełyku

Spożywanie alkoholu oraz palenie papierosów są znanymi czynnikami ryzyka zachorowania na raka przełyku. Chińscy naukowcy postanowili zbadać, czy codzienne picie bardzo gorącej herbaty potęguje to ryzyko. W tym kohortowym badaniu populacyjnym 9-letniej obserwacji poddano blisko pół miliona osób. Okazało się, że osoby spożywające codziennie gorącą herbatę oraz ponad 15 g alkoholu mają 5-krotnie zwiększone ryzyko zachorowania na raka przełyku w porównaniu do osób spożywających mniej alkoholu i pijących herbatę rzadziej niż raz w tygodniu. Podobny związek zaobserwowano wśród palaczy - codzienne spożywanie przez nich gorącej herbaty zwiększało dwukrotnie ryzyko raka. W badaniu nie odnotowano zwiększonego ryzyka rozwoju raka z powodu samego spożywania gorącej herbaty. Autorzy pracy przypominają jednak, że Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem (International Agency for Research on Cancer) uznała spożywanie płynów o temperaturze powyżej 65 stopni Celcjusza za czynnik potencjalnie zwiększający ryzyko rozwoju nowotworów

annals.org

punkt5. Zidentyfikowano bakterie odpowiedzialne za rozwój dziedzicznych nowotworów jelita grubego

Rodzinna polipowatość gruczolakowata (familial adenomatous polyposis-FAP) jest dziedzicznym zespołem, w którym wskutek tworzenia się w przewodzie pokarmowym setek polipów ryzyko rozwoju raka jelita grubego wzrasta w ciągu życia do niemal 100%. Według amerykańskich badaczy bezpośrednią przyczyną rozwoju nowotworu są dwie bakterie: Escherichia coli oraz Bacteroides fragilis. Obecne w świetle przewodu pokarmowego przenikają one warstwę śluzu pokrywającą komórki nabłonka jelita, tworząc następnie na nich warstwę tzw. biofilmu i wywołując stan zapalny oraz uszkodzenie DNA, prowadzące ostatecznie do rozwoju raka. Aby dowieść wpływu biofilmu na rozwój nowotworu badacze porównali błony śluzowe jelita grubego sześciu osób z zespołem rodzinnej polipowatości gruczolakowatej i 20 zdrowych osób. U wszystkich osób z FAP wykazano inwazję bakterii wgłąb błony śluzowej jelita, z czego u 70% były to E.coli i B.fragilis. Ponadto badacze wykazali, że do rozwoju nowotworu niezbędna jest kolonizacja jelita obiema bakteriami. Myszy z zespołem FAP zakażone tylko E.coli lub B.fragilis nie wykazywały zwiększonej częstości występowania nowotworów.

Jeśli wnioski z artykułu zostaną potwierdzone w kolejnych badaniach, mogą spowodować przełom w leczeniu osób z zespołem FAP.

science.sciencemag.org

www.cell.com

punkt6. Regularne ćwiczenia przed operacją z powodu raka płuca o połowę zmniejszają ryzyko powikłań

Australijscy badacze zbadali wpływ przedoperacyjnych ćwiczeń fizycznych osób chorych na nowotwory na ryzyko powikłań pooperacyjnych, czas hospitalizacji oraz jakość życia. Metaanalizą objęto ponad 800 chorych z 17 badań klinicznych dotyczących 6 nowotworów. Okazało się, że pacjenci operowani z powodu raka płuca mogą zmniejszyć u siebie ryzyko powikłań pooperacyjnych o połowę oraz skrócić czas hospitalizacji o 3 dni dzięki regularnej aktywności fizycznej przed zabiegiem. Ze względu na niewielkie grupy pacjentów oraz niską jakość dowodów nie udowodniono podobnej zależności dla innych nowotworów.

bjsm.bmj.com

punkt7. Stosowanie alternatywnych zamiast konwencjonalnych metod leczenia zwiększa ryzyko śmierci u chorych na nowotwory

W badaniu opublikowanym w Journal of the National Cancer Institute porównano wyniki przeżycia 281 chorych na nieprzerzutowego raka piersi, płuca, gruczołu krokowego oraz jelita grubego, którzy zamiast konwencjonalnego leczenia onkologicznego wybrali alternatywne metody postępowania, z wynikami leczenia chorych leczonych zgodnie ze standardami onkologicznymi. Chorzy wybierający medycynę alternatywną byli średnio młodsi, z lepszymi dochodami i wykształceniem, i płci żenśkiej. Przeanalizowano 840 chorych z czego 280 korzystało z medycyny alternatywnej, a pozostali z konwencjonalnych metod leczenia (chirurgia, radioterapia, chemioterapia, hormonoterapia). Wykazano, że stosowanie tylko alternatywnych form terapii wiąże się z gorszym wskaźnikiem 5-letnich przeżyć (54,7% vs 78,3%). Największą różnicę w pięcioletnich przeżyciach odnotowano dla chorych na raka piersi. Chore stosujące alternatywne formy leczenia miały ponad pięciokrotnie wyższe ryzyko zgonu niż kobiety leczone zgodnie ze standardami onkologicznymi. Dla chorych na raka jelita grubego ryzyko zgonu było ponad czterokrotnie wyższe, a dla chorych na raka płuca ponad dwukrotnie. U chorych na raka gruczołu krokowego nie odnotowano istotnych statystycznie różnic w pięcioletnich przeżyciach co wiązano z naturalnym długoletnim przebiegiem tej choroby i krótkim czasem obserwacji.

academic.oup.com

punkt8. Chirurdzy i chorzy inaczej postrzegają efekt kosmetyczny blizny pooperacyjnej

Blizny są naturalnym efektem gojenia się ran, jednak dla chorych mogą się stać przyczyną dyskomfortu fizycznego i psychicznego. W metaanalizie opublikowanej w JAMA Plastic Facial Surgery przeanalizowano wyniki 29 badań prowadzonych w latach 1972-2015, w których wzięło udział łącznie 4485 chorych poddanych zabiegom operacyjnym. Tylko 10% badań dotyczyło operacji w obrębie twarzy. W 28% badań wykazano niezgodność w ocenie efektu końcowego przez chirurga i chorego. Chorzy częściej zwracali uwagę na głębokość blizny, podczas gdy lekarze na jej zabarwienie oraz nadmierny przerost tkanki w obrębie blizny.

jamanetwork.com

punkt9. Stosowanie leków przeciwdepresyjnych nie zwiększa ryzyka zachorowania na raka jajnika

Coraz szerzej stosowane są leki przeciwdepresyjne, zwłaszcza u kobiet, u których częściej niż u mężczyzn rozpoznaje się depresję. Taka terapia jest często długotrwała, stąd istnieje potrzeba poznania jej długoterminowych działań niepożądanych. Cześć przeprowadzonych do tej pory badań epidemiologicznych sugerowała możliwość zwiększonego ryzyka rozwoju raka jajnika u kobiet stosujących leki przeciwdepresyjne. W metaanalizie opublikowanej w British Journal of Clinical Pharmacology poddano analizie 7878 chore na raka jajnika oraz ponad 73 tysiące zdrowych kobiet. Nie zauważono wzrostu ryzyka rozwoju raka jajnika u kobiet w odniesieniu do ogółu leków antydepresyjnych, jak i najczęściej stosowanych (inhibitory zwrotnego wychwytu serotoniny oraz leki trójpierścieniowe). Czas stosowania leków przeciwdepresyjnych oraz intensywność również nie miały związku z ryzykiem raka jajnika.

onlinelibrary.wiley.com

punkt10. Chorzy na depresję gorzej odpowiadają na leczenie nowotworów głowy i szyi

U chorych na nowotwory głowy i szyi częściej występują objawy depresji w porównaniu do chorych na nowotwory innych narządów. W badaniu opublikowanym w Cancer poddano analizie wyniki leczenia onkologicznego 134 chorych na nowotwory głowy i szyi zgłaszających objawy depresji. W czasie dwuletniej obserwacji wykazano, że chorzy, którzy w czasie pierwszej wizyty onkologicznej zgłaszali objawy depresji częściej wymagali przerw w radioterapii, mieli gorszą odpowiedź na leczenie oraz gorsze o 13,2% dwuletnie przeżycia. Badacze podkreślają, że większość chorych biorących udział w badaniu nie spełniała kryteriów rozpoznania ciężkiej depresji. Ważne jest więc wychwycenie chorych nawet z łagodną postacią depresji w trakcie pierwszej wizyty onkologicznej, co pozwoliłoby wdrożyć odpowiednie leczenie przeciwdepresyjne i zwiększyć szansę na przeprowadzenie pełnego leczenia onkologicznego.

onlinelibrary.wiley.com

punkt11. Przewlekłe choroby zwiększają ryzyko chorób nowotworowych

W prospektywnym badaniu opublikowanym w British Medical Journal przeanalizowano ponad 400 tys. osób pod kątem najczęstszych przewlekłych chorób internistycznych (sercowo-naczyniowych, płuc, przewlekłej choroby nerek, cukrzycy, dny moczanowej) oraz ich wpływu na występowanie chorób nowotworowych. Średni czas obserwacji wynosił 8,7 lat. Wykazano, że poza nadciśnieniem tętniczym oraz chorobami płuc, pozostałe choroby wiązały się z istotnie większym ryzykiem zachorowania na chorobę nowotworową. Osoby z przewlekłą chorobą miały średnio o 20% większe ryzyko zachorowania na nowotwór w porównaniu do populacji ogólnej.

Dodatkowo w badaniu przeanalizowano wpływ wysiłku fizycznego na ryzyko choroby nowotworowej. Wykazano, że regularny wysiłek fizyczny u osób z przewlekłymi schorzeniami internistycznymi obniżał ryzyko rozwoju nowotworu o ponad 40% w porównaniu do niećwiczących osób obciążonych internistycznie.

www.bmj.com

punkt12. Badanie krwi może pomóc w wykrywaniu chorób nowotworowych

Wczesne wykrycie choroby nowotworowej jest warunkiem skutecznego leczenia. W czasopiśmie Science opublikowano doniesienie na temat nowego testu krwi (CancerSEEK), umożliwiającego wykrycie 8 chorób nowotworowych poprzez ocenę stężenia krążących we krwi białek i DNA nowotworu. Test wykonano u 1005 chorych na nieprzerzutowe nowotwory (rak jajnika, wątroby, żołądka trzustki, przełyku, jelita grubego, płuca oraz piersi). Średnio u 70% chorych stwierdzono dodatni wynik testu, przy czym rozpiętość dodatnich wyników wynosiła od 98% dla raka jajnika do 33% dla raka piersi. Test ten cechuje się ponad 99% swoistością (tylko u 7 z 812 zdrowych pacjentów uzyskano wynik fałszywie dodatni). Naukowcy podkreślają, że test wymaga dalszych badań celem potwierdzenia jego skuteczności i zwiększenia czułości dla poszczególnych nowotworów.

science.sciencemag.org

punkt13. Właściwa edukacja chorych na raka gruczołu krokowego ma wpływ na stosowanie się do zaleceń związanych z profilaktyką osteoporozy

Chorzy na raka gruczołu krokowego poddawani są terapii zmniejszającej stężenie testosteronu we krwi i w konsekwencji mają zwiększone ryzyko utraty gęstości mineralnej kości, co może prowadzić do złamań patologicznych. W czasopiśmie Cancer opublikowano wyniki badania II fazy z randomizacją, porównującego dwa modele edukacji chorych na temat profilaktyki utraty gęstości mineralnej kości. 119 chorych przydzielono do trzech grup. Pierwsza otrzymała ulotkę o profilaktyce chorób kości oraz zalecenia dla lekarza rodzinnego dotyczące właściwego postępowania, druga grupa otrzymała ulotkę oraz pomoc koordynatora zajmującego się chorobami kości, a ostatnia była pod standardową opieką lekarską. Wykazano, że grupy interwencyjne lepiej dbały o stan kości. Po 6 miesiącach obserwacji 58% chorych z grupy pierwszej, 81% z drugiej i tylko 36% z trzeciej wykonało zalecany pomiar gęstości mineralnej kości. Dodatkowo w pierwszej i drugiej grupie odnotowano częstsze stosowanie się do zaleceń lekarskich odnoście przyjmowania witaminy D i wapnia, jednak tylko dla grupy pierwszej były to wyniki istotnie statystycznie.

onlinelibrary.wiley.com